biuro prasowe
RP.PL
2025-11-13
Rekordowe oszczędności emerytalne Polaków. OFE ciągle mocne
W ocenie Marcina Wojewódki, prezesa Instytutu Emerytalnego, kwota 282 mld zł zgromadzonych w OFE robi wrażenie. – Jest to ponad siedem razy więcej niż zgromadzone do tej pory w PPK przeszło 40 mld zł. Jeśli założyć, że PPK będą rosły w tempie 10-20 mld zł rocznie, to będą w stanie dogonić OFE pod względem wartości dopiero za kilka lat, raczej bliżej dekady – szacuje dr Wojewódka. Ekspert Instytutu Emerytalnego zwraca przy tym uwagę, że o ile w przypadku OFE aktywa stanowią prawie wyłącznie część udziałowa, czyli akcje spółek notowanych w Polsce oraz za granicą, to w przypadku PPK aktywa takie jak akcje stanowią jedynie część zgromadzonych środków, przepisy wymuszają bowiem inwestowanie większości z nich w papiery dłużne, głównie w obligacje. – Tak więc zastępowanie przez aktywa PPK obecnej wiodącej roli OFE może potrwać nawet więcej niż dekadę – mówi Marcin Wojewódka. Dodaje, że zmianę tę będzie przyspieszać mechanizm tzw. suwaka, nakazujący rozpoczęcie umarzania aktywów w OFE poszczególnych członków na 10 lat przed osiągnięciem przez nich powszechnego wieku emerytalnego.
LEGALIS.pl
2025-11-13
KSeF to tykająca bomba fakturowa
Janusz Janiszewski ekspert ds. bezpieczeństwa z forum ekspertów Ad Rem Zgromadzenie olbrzymiej ilości danych w jednym miejscu, takie jak w przypadku KSeF, określa się jako tzw. centralny punkt awarii (single point of failure). Stwarza to szereg ryzyk, takich jak ataki hakerskie, kradzieże danych przez osoby z legalnym dostępem do systemu, ataki typu ransomware (dla okupu) czy też ataki DDoS, będące zalaniem systemu żądaniami. W konsekwencji może nastąpić jego zablokowanie. W przypadku kradzieży kluczy uwierzytelniających może dojść do tzw. phishingu, czyli przejęcia kont firmowych albo kont administracji skarbowej. To z kolei może oznaczać dostęp do systemu bez śladów włamania. Zagrożenia z tym związane mogą być różnorakie. Znajomość cen, rabatów i dostawców może spowodować szereg wyniszczających zachowań nieuczciwych firm, polegających na sztucznym zaniżaniu cen czy kopiowaniu strategii handlowej w celu osłabienia konkurentów. Z kolei zagraniczne firmy i służby specjalne mogą, dzięki poznaniu sieci powiązań biznesowych w Polsce, zidentyfikować słabe punkty polskiej gospodarki. Nie neguję wartości KSeF dla celów skutecznego poboru podatków, ale być może warto zastanowić się nad innym rozwiązaniem, w którym informacje o polskiej gospodarce nie byłyby skupione w jednym miejscu. Nie tworzyłyby wtedy potencjalnego „single point of failure”.
RP.PL
2025-11-12
KSeF jak tykająca bomba. Służby specjalne jej nie sprawdziły
Janusz Janiszewski, ekspert ds bezpieczeństwa z forum ekspertów Ad Rem Zgromadzenie olbrzymiej ilości danych w jednym miejscu, takie jak w przypadku KSeF, określa się jako tzw. centralny punkt awarii (single point of failure). Stwarza to szereg ryzyk, takich jak ataki hakerskie, kradzieże danych przez osoby z legalnym dostępem do systemu, ataki typu ransomware (dla okupu) czy też ataki DDoS, będące zalaniem systemu żądaniami dostępu. W konsekwencji może nastąpić jego zablokowanie. W przypadku kradzieży kluczy uwierzytelniających może dojść do tzw. phishingu, czyli przejęcia kont firmowych albo kont administracji skarbowej. To z kolei może oznaczać dostęp do systemu bez śladów włamania. Zagrożenia z tym związane mogą być różnorakie. Znajomość cen, rabatów i dostawców może spowodować szereg wyniszczających zachowań nieuczciwych firm, polegających na sztucznym zaniżaniu cen czy kopiowaniu strategii handlowej w celu osłabienia konkurentów. Z kolei zagraniczne firmy i służby specjalne mogą, dzięki poznaniu sieci powiązań biznesowych w Polsce, zidentyfikować słabe punkty polskiej gospodarki. Nie neguję wartości KSeF dla celów skutecznego poboru podatków, ale być może warto zastanowić się nad innym rozwiązaniem, w którym informacje o polskiej gospodarce nie byłyby skupione w jednym miejscu. Nie tworzyłyby wtedy potencjalnego „single point of failure”.
PARKIET.COM
2025-11-12
Rekordowe oszczędności emerytalne Polaków. OFE ciągle mocne
W ocenie Marcina Wojewódki, prezesa Instytutu Emerytalnego, kwota 282 mld zł zgromadzonych w OFE robi wrażenie. – Jest to ponad siedem razy więcej niż zgromadzone do tej pory w PPK przeszło 40 mld zł. Jeśli założyć, że PPK będą rosły w tempie 10-20 mld zł rocznie, to będą w stanie dogonić OFE pod względem wartości dopiero za kilka lat, raczej bliżej dekady – szacuje dr Wojewódka. Ekspert Instytutu Emerytalnego zwraca przy tym uwagę, że o ile w przypadku OFE aktywa stanowią prawie wyłącznie część udziałowa, czyli akcje spółek notowanych w Polsce oraz za granicą, to w przypadku PPK aktywa takie jak akcje stanowią jedynie część zgromadzonych środków, przepisy wymuszają bowiem inwestowanie większości z nich w papiery dłużne, głównie w obligacje. – Tak więc zastępowanie przez aktywa PPK obecnej wiodącej roli OFE może potrwać nawet więcej niż dekadę – mówi Marcin Wojewódka. Dodaje, że zmianę tę będzie przyspieszać mechanizm tzw. suwaka, nakazujący rozpoczęcie umarzania aktywów w OFE poszczególnych członków na 10 lat przed osiągnięciem przez nich powszechnego wieku emerytalnego.
TWOJE-MIASTO.PL
2025-11-12
Ochrona zdrowia wymaga optymalizacji, a nie dosypywania. Mądre wykorzystanie zasobów to klucz do rozwiązania problemów
W ostatnich latach publiczne środki kierowane do ochrony zdrowia pozwoliły odbudować fundamenty systemu – wynagrodzenia, sprzęt, infrastrukturę. Teraz jednak, w świetle ograniczonych możliwości budżetowych, każda złotówka powinna pracować w systemie dłużej i mądrzej. Media regularnie podnoszą kwestię, że w systemie ochrony zdrowia nie ma już pieniędzy na podwyżki dla lekarzy. Ale rozwiązaniem nie są cięcia – chodzi o to, by każdy proces przynosił wartość. Fundacja Healthcare Poland i Polska Federacja Szpitali od lat podkreślają, że największy potencjał zmian tkwi w racjonalizacji mechanizmów organizacyjnych i cyfrowych, a nie w redukcji wydatków personalnych. Efektywność musi wynikać z organizacji pracy, cyfryzacji przepływów informacji i zintegrowanego zarządzania jakością – mówi Michał Dybowski, Prezes Healthcare Poland Foundation, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa i Zrównoważonego Rozwoju Polskiej Federacji Szpitali, Forum Ekspertów Ad Rem.
WYBORCZA.BIZ
2025-11-07
Polacy zarabiają na PPK lepiej niż na najlepszej lokacie. Część z nich od wypłat nie płaci podatku. Jak to zrobić?
Gdy kobiety osiągają wiek emerytalny, 59 proc. z nich decyduje się od razu na wypłatę. Mężczyźni mają taką samą strategię - też czekają do osiągnięcia wieku emerytalnego. Tylko 36,2 proc. z nich decyduje się na wypłatę przed ukończeniem 65 lat. Ale gdy już ukończą 65 lat, już praktycznie wszyscy podejmują pieniądze. - Z tych danych jasno wynika, że częściej wypłaty przez 60-latków są dokonywane przez kobiety niż przez mężczyzn. Powód? Zróżnicowanie wieku emerytalnego - przyznaje dr Marcin Wojewódka z Instytutu Emerytalnego I szczegółowo wyjaśnia: — Panie szybciej, bo w wieku 60 lat przechodzą na emeryturę i razem z emeryturą z systemu powszechnego korzystają z wypłaty z PPK. Natomiast u mężczyzn, mimo że blokada wypłat z PPK kończy się w tym samym momencie (wiek lat 60), to mężczyźni dłużej czekają z wypłatą środków. Myślę, że w wielu przypadkach czekają na swoją emeryturę z systemu powszechnego, czyli tą, którą otrzymają po swoich 65. urodzinach. Ta zasada powiązania wypłaty z PPK z osiągnięciem powszechnego wieku emerytalnego wydaje się dosyć logiczna. Po prostu ludzie chcą łączyć emeryturę z ZUS z oszczędnościami z PPK, aby po odejściu z pracy, ich środki do życia nie były aż tak dużo mniejsze od pobieranej wcześniej pensji w zakładzie pracy
PRESS.PL
2025-11-06
Debata „Press”: „Top Marka 2025” – wyzwania dla public relations
Wielokanałowość komunikacji, nadmiar informacji i rosnąca liczba działań dezinformujących to dziś największe wyzwania dla public relations marek – wynika z debaty zorganizowanej przez redakcję magazynu "Press". Raport "Top Marka" po raz kolejny pokazał, jak dużą rolę w komunikacji odgrywają media społecznościowe: to w nich najczęściej wzmiankuje się o brandach, a narrację w dużej mierze narzucają nie marki, a konsumenci. – PR polega na tym, że marka nadaje komunikat i czeka na informację zwrotną. Ale kiedyś musieliśmy się napracować, by ją poznać. Dziś jesteśmy nią zalewani. Stanowi ona już większą część komunikacji niż to, co sami nadajemy – mówiła dr Eliza Misiecka, prezeska Genesis PR. W mediach społecznościowych zdecydowanie częściej niż w innych kanałach pojawiają się skargi i narzekania, które mogą stać się zarzewiem kryzysu wizerunkowego. Czy marki powinny reagować na każdą wzmiankę o nich? – Pożądane jest, by marka była reaktywna, odpowiadała na bieżąco na trendy, komentowała bieżące tematy. Absolutnym fundamentem jest jednak strategia, która jasno określa, jakie są cele biznesowe spółki czy firmy i cele reputacyjne – przypomniał Julian Krzyżanowski, menedżer do spraw relacji korporacyjnych PepsiCo Polska (CE). Jak jednak przyznała Marta Pokutycka-Mądrala, dyrektorka komunikacji korporacyjnej, rzeczniczka prasowa Nationale-Nederlanden, zdarzają się sytuacje, na które brandy powinny bardzo szybko zareagować, wypowiedzieć się. – W sytuacji, gdy tak mocno zmieniły się narzędzia komunikacji, marka musi do tej nowej sytuacji się dostosować – mówiła. Istotną rolę w komunikacji nadal odgrywają tradycyjne media, w których – jak podkreśliła Martyna Wróbel, dyrektorka biura komunikacji i PR Budimexu – jest miejsce "na obszerniejszą wypowiedź, na przedstawienie ekspertyzy z poziomu inżynieryjnego, ekonomicznego". Z drugiej strony coraz częściej PR-owcy mają do czynienia z dezinformacją, która wpływa na postrzeganie marek. – Nie jesteśmy przygotowani, by rozpoznawać, co jest, a co nie jest dezinformacją – mówiła Agnieszka Salach, kierowniczka działu public relations w spółce Kruk. Innego zdania był Paweł Trochimiuk, prezes The Partners, zapewniający, że jego zespół jest do tej walki przygotowany i codziennie ją toczy. Przyznał jednak: – Dzisiaj łatwość umieszczenia informacji w internecie sprawia, że czujemy się bezkarni. Nie czujemy, że dosięgnie nas jakakolwiek konsekwencja. Możemy więc kłamać. – Walka z dezinformacją to również wyzwanie regulacyjne – wskazał Mateusz Witczyński, rzecznik prasowy grupy kapitałowej Orlen. – W platformach każdy może być każdym i wykorzystywać płatne kampanie do działań z użyciem cudzych logotypów albo wizerunku znanych osób – dodał. Debata odbyła się w studiu Time. Jej zapis wideo obejrzeć można na kanale magazynu "Press" na YouTubie, a transkrypcję publikujemy w listopadowo-grudniowym wydaniu magazynu "Press".
RP.PL
2025-11-06
Młodzi Polacy nie oszczędzają na emeryturę. Eksperci biją na alarm
Eksperci: Wyniki badania niestety nie zaskakują – Wyniki tego badania nie zaskakują, w tym sensie, że także z innych źródeł, innych badań oraz naszych obserwacji Instytutu Emerytalnego wyłania się taki obraz rzeczywistości. Nie jest to dobry prognostyk, ale tak jest – komentuje dr Marcin Wojewódka, prezes Instytutu Emerytalnego. – Niestety istnieje duży rozdźwięk między oczekiwaniami czy przekonaniami młodych ludzi a rzeczywistością. Co więcej, taki stan rzeczy pokazuje, że dotychczasowe działania czy to wprowadzanie coraz to nowych produktów długoterminowego oszczędzania zawierających zachęty podatkowe – a mamy przecież z produktów grupowych nie tylko PPK, ale także PPE, a z produktów indywidualnych IKE, IKZE oraz OIPE – a także dotychczasowe działania edukacyjne nie przynoszą pożądanych efektów – dodaje. Wskazuje, że jako praktyk rynku emerytalnego od 2000 r., co kilka lat słyszy częstokroć od tych samych ekspertów, że rozwiązaniem tej sytuacji jest edukacja emerytalna. Problem w tym, że w rzeczywistości prawie nikt tego nie robi. Brakuje systemowego wsparcia takiej edukacji ze strony państwa. – Przecież jedna jaskółeczka, jaką jest PFR PortalPPK ze stroną www.mojePPK.pl wiosny nie czyni. Czas więc przestać mówić o edukacji, bo to robimy już od ponad ćwierć wieku, trzeba to w końcu zrobić. I to jest odpowiedzialność państwa polskiego. Chciałoby się rzec „robimy, nie gadamy”, boję się jednak, że wyjdzie jak zawsze – mówi prezes Instytutu Emerytalnego.
PULSHR.PL
2025-11-04
Polacy nie wiedzą, skąd się bierze emerytura. A nawet jeśli wiedzą, to nie chcą na nią płacić
Polski system emerytalny wciąż jest w gronie najsłabszych w Europie. W tegorocznej odsłonie raportu firmy Mercer nasz kraj zajął 36. miejsce na 52 analizowane. Nasz system nie jest sprawiedliwy. Jest wiele grup, które korzystają z niego w większym stopniu, niż się do niego dokładają - uważa dr Marcin Wojewódka, prezes Instytutu Emerytalnego. Jak poprawić te statystyki? Jeśli nie podwyższenie wieku emerytalnego, szczególnie w przypadku kobiet, to przynajmniej wprowadzenie skutecznych zachęt do pozostania na rynku pracy jak najdłużej.Z kolei dr Marcin Wojewódka, prezes Instytutu Emerytalnego, członek Forum Ekspertów Ad Rem, stwierdza, że wyniki tego badania potwierdzają to, co mówią Polacy. Nie jesteśmy zadowoleni z naszych świadczeń emerytalnych. A właśnie jedną z przyczyn powyższego jest mała atrakcyjność naszego systemu emerytalnego.
YOUTUBE.COM
2025-11-03
Debata Top Marka 2025 – Wyzwania dla komunikacji
Czy się zgadzacie? Chciałabym zwrócić uwagę na jedno. Zawsze nas uczono, że PR polega na tym, że marka nadaje komunikat i czeka na informację zwrotną. I tak jest nadal. Tyle że kiedyś musieliśmy zrobić badania, podjąć inne działania, napracować się, żeby poznać tę informację zwrotną i ocenić, czy to, co robimy, osiąga cel. Dziś jesteśmy tą informacją zwrotną zalewani. Stanowi ona już większą część komunikacji niż to, co sami nadajemy. Musimy poświęcić zdecydowanie więcej sił i środków, żeby tę informację zwrotną monitorować, analizować, zastanawiać się, co z nią zrobić. Nastąpiło więc przesunięcie punktu ciężkości. Druga rzecz: świata nie zatrzymamy. My, tu obecni, lubimy czysty PR, oddzielony od marketingu, cenimy tradycyjne media. Ale młodzi tych mediów nie będą czytać. To my musimy uczyć się nowych kanałów komunikacji, uczyć się je wykorzystywać. Pojawiają się bardzo ciekawe, innowacyjne pomysły w tym obszarze, ale marki wciąż mają dużą przestrzeń, którą mogą zagospodarować, by dotrzeć do klientów. Właśnie przez ekspertyzę, przez bardziej jakościowe treści, których szukają także młodzi.... A cała debata to także: strategie, które budują lojalność praca PR-owca – coraz bardziej wymagająca, dynamiczna, a jednocześnie fascynująca sztuczna inteligencja i działania real-time dezinformacja i jej wpływ na reputację
KOMPASESG.PL
2025-10-31
Pierwszy miesiąc z systemem kaucyjnym za nami
Tracimy cenny czas – System kaucyjny musi zostać wdrożony w sposób rzetelny i przemyślany — w przeciwnym razie uczestnicy rynku napojów w opakowaniach objętych kaucją poniosą negatywne konsekwencje finansowe. Kluczowe będzie również zdobycie zaufania społecznego, ponieważ bez aktywnego udziału konsumentów system nie osiągnie odpowiedniej skali działania – uważa Agnieszka Durlik, członkini zarządu Krajowej Izby Gospodarczej. Jak dodaje, proces wdrażania utrudnia brak pełnej implementacji systemu Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta (ROP) w zakresie opakowań. – Szkoda, że tracimy cenny czas, ale pozostaje nadzieja, że mimo opóźnień i braku masowego pojawienia się opakowań ze znakiem kaucyjnym, nie zgaśnie społeczny entuzjazm wobec tej inicjatywy. Na tym etapie trudno jeszcze ocenić skuteczność przyjętych rozwiązań – przyznaje. System kaucyjny. Po co został wprowadzony Jak wyjaśnia Tomasz Syller z Forum Ekspertów Ad Rem, system kaucyjny w Polsce ma znacząco podnieść poziom selektywnej zbiórki, zbliżając nas do 90 proc. odzysku opakowań po napojach. – Polska potrzebuje wyższego poziomu recyklingu, a system może poprawić segregację odpadów. Dzisiaj wygląda jak kolejna cegiełka, która sieciom pozwala budować długofalowo przewagę konkurencyjną i zwiększyć ruch klientów – uważa rozmówca Kompas ESG.pl Jak dodaje, dla dużych operatorów, objętych obowiązkiem (sklepy powyżej 200 m²), system generuje istotne koszty inwestycyjne – od 50 do 150 tys. zł na punkt. Sieci mają kapitał, logistykę i IT pozwalającymi na sprawną implementację. Automatyzacja minimalizuje angażowanie personelu, a skalowanie rozwiązań obniża jednostkowe koszty. Docelowo da obszar monetyzacji ruchu (kupony, zwrot kaucji w aplikacji, cross-sell). Z kolei dla małych sklepów (poniżej 200 m²) sytuacja jest skomplikowana. Konieczne zmiany w systemie kaucyjnym – Teoretycznie nie ma obowiązku, ale praktyka może być inna. Presja konsumencka i konkurencja wymuszą przyjmowanie opakowań. Bez przestrzeni na automaty oznacza to przyjmowanie „ręczne”, a to dodatkowe obciążenie personelu, problemy z magazynowaniem, higieną i logistyką odbioru – uważa Tomasz Syller. Wskazuje też na kolejną kwestię do poprawy – politykę informacyjną. – Na paragonie kaucja ma widnieć osobno. Na półce komunikacja nie może mylić ceny produktu z kaucją. Potrzebne są czytelne instrukcje „nie zgniataj”, prosta polityka zwrotów oraz wygodne kanały rozliczenia – wyjaśnia.
YOUTUBE.COM
2025-10-30
Multidyscyplinarne zespoły w skutecznym w leczeniu pacjentów
Opieka nad pacjentem nie powinna opierać się wyłącznie na jednym lekarzu. Współczesna medycyna jest zbyt złożona, by pojedynczy specjalista mógł w pełni uwzględnić wszystkie aspekty leczenia. Optymalnym modelem jest wielodyscyplinarne podejście – zespoły składające się z lekarzy różnych specjalności spotykają się, omawiają przypadek i wspólnie wypracowują rekomendowany plan leczenia dopasowany do konkretnego pacjenta. Takie konsylium pozwala spojrzeć na problem z różnych perspektyw – klinicznej, diagnostycznej i rehabilitacyjnej oraz uwzględnić najnowsze dowody naukowe i indywidualne oczekiwania chorego. – Korzyści są oczywiste: lepsze decyzje terapeutyczne, zmniejszenie ryzyka błędów, krótszy czas diagnostyki i leczenia oraz wyższa satysfakcja pacjenta – powiedział serwisowi eNewsroom.pl dr n. med. Łukasz Rákász, ordynator oddziału neurochirurgii Szpitala Dziecięcego im. prof. dr. med. J. Bogdanowicza, Forum Ekspertów Ad Rem.
WYBORCZA.BIZ
2025-10-30
Polacy, szykujcie się, że emerytura wystarczy wam na ledwie 10 dni w miesiącu. „Obstawiam totka” deklaruje co siódmy oszczędzający
- Sytuacja kobiet już dziś na emeryturze nie jest więc najlepsza, najgorsze jest jednak to, że w przyszłości będzie jeszcze gorsza. Mężczyźni też zresztą nie mają powodów do optymizmu - mówi dr Marcin Wojewódka z Instytutu Emerytalnego, były wiceprezes ZUS. Co ciekawe, Polacy (zarówno kobiety jak i mężczyźni) zdają sobie sprawę, że przyszłość nie rysuje się w różowych barwach. Tak przynajmniej wynika z najnowszego, ogłoszonego w październiku raportu Prudential Family Index 2025 (część danych było ogłoszone w sierpniu, teraz pokazano kolejne). W raporcie zapytano pracujących rodaków - ile by im wystarczyło pieniędzy do przeżycie na emeryturze. 42 proc. respondentów zapewniło, że potrzebować będą od 5 tys. do 8 tys. zł miesięcznie, ale jednocześnie niemal tyle samo (44 proc.) przyznało, że spodziewa się świadczenia poniżej 3 tys. zł.
ENEWSROOM.PL
2025-10-29
Multidyscyplinarne zespoły w skutecznym w leczeniu pacjentów
Opieka nad pacjentem nie powinna opierać się wyłącznie na jednym lekarzu. Współczesna medycyna jest zbyt złożona, by pojedynczy specjalista mógł w pełni uwzględnić wszystkie aspekty leczenia. Optymalnym modelem jest wielodyscyplinarne podejście – zespoły składające się z lekarzy różnych specjalności spotykają się, omawiają przypadek i wspólnie wypracowują rekomendowany plan leczenia dopasowany do konkretnego pacjenta. Takie konsylium pozwala spojrzeć na problem z różnych perspektyw – klinicznej, diagnostycznej i rehabilitacyjnej oraz uwzględnić najnowsze dowody naukowe i indywidualne oczekiwania chorego. – Korzyści są oczywiste: lepsze decyzje terapeutyczne, zmniejszenie ryzyka błędów, krótszy czas diagnostyki i leczenia oraz wyższa satysfakcja pacjenta – powiedział serwisowi eNewsroom.pl dr n. med. Łukasz Rákász, ordynator oddziału neurochirurgii Szpitala Dziecięcego im. prof. dr. med. J. Bogdanowicza, Forum Ekspertów Ad Rem. – Model ten jest powszechny w systemach opieki zdrowotnej na Zachodzie i sprawdza się szczególnie w onkologii, kardiologii, neurochirurgii czy opiece nad pacjentami ze złożonymi schorzeniami przewlekłymi. Wdrożenie wielodyscyplinarnego leczenia w Polsce wymaga organizacji, wsparcia administracyjnego i dostosowania rozliczeń – ale przyniesie wymierne korzyści dla jakości opieki – podkreśla dr n. med. Łukasz Rákász.
CEO.COM.PL
2025-10-29
Nowoczesna medycyna to współpraca, nie pojedynczy specjalista
Opieka nad pacjentem nie powinna opierać się wyłącznie na jednym lekarzu. Współczesna medycyna jest zbyt złożona, by pojedynczy specjalista mógł w pełni uwzględnić wszystkie aspekty leczenia. Optymalnym modelem jest wielodyscyplinarne podejście – zespoły składające się z lekarzy różnych specjalności spotykają się, omawiają przypadek i wspólnie wypracowują rekomendowany plan leczenia dopasowany do konkretnego pacjenta. Takie konsylium pozwala spojrzeć na problem z różnych perspektyw – klinicznej, diagnostycznej i rehabilitacyjnej oraz uwzględnić najnowsze dowody naukowe i indywidualne oczekiwania chorego. – Korzyści są oczywiste: lepsze decyzje terapeutyczne, zmniejszenie ryzyka błędów, krótszy czas diagnostyki i leczenia oraz wyższa satysfakcja pacjenta – powiedział serwisowi eNewsroom.pl dr n. med. Łukasz Rákász, ordynator oddziału neurochirurgii Szpitala Dziecięcego im. prof. dr. med. J. Bogdanowicza, Forum Ekspertów Ad Rem. – Model ten jest powszechny w systemach opieki zdrowotnej na Zachodzie i sprawdza się szczególnie w onkologii, kardiologii, neurochirurgii czy opiece nad pacjentami ze złożonymi schorzeniami przewlekłymi. Wdrożenie wielodyscyplinarnego leczenia w Polsce wymaga organizacji, wsparcia administracyjnego i dostosowania rozliczeń – ale przyniesie wymierne korzyści dla jakości opieki – podkreśla dr n. med. Łukasz Rákász.
ZDROWIE.CO.PL
2025-10-25
Dlaczego lekarze leczą dożywotnio bez weryfikacji kompetencji? Dr Rakasz: potrzebny system rewalidacji lekarzy. Co 5 lat kompleksowa ocena i przedłużenie albo wstrzymanie uprawnień
Aktualnie w Polsce praktycznie nie funkcjonuje efektywny system rewalidacji lekarzy – czyli okresowej weryfikacji uprawnień i kompetencji). Po uzyskaniu prawa wykonywania zawodu lekarze nie podlegają regularnej ocenie jakości swojej pracy ani obowiązkowej recertyfikacji. Choć formalnie istnieje obowiązek ustawicznego kształcenia i zbierania tzw. punktów edukacyjnych, to w praktyce nikt tego nie egzekwuje. W rezultacie – jak alarmują eksperci – dziesiątki, a choćby setki polskich lekarzy od lat nie uczestniczyły w żadnych szkoleniach czy konferencjach, prowadząc praktykę medyczną na poziomie sprzed kilkudziesięciu lat. Taki stan rzeczy sprawia, iż spadek kompetencji lub braki w aktualnej wiedzy często wychodzą na jaw dopiero przy łóżku pacjentów, narażając ich zdrowie i życie - pisze dr n. med. Łukasz Rakasz, Ordynator Oddziału Neurochirurgii Dziecięcej w Szpitalu Dziecięcym im. prof. dr. med. Jana Bogdanowicza w Warszawie.
DZIENNIK.PL
2025-10-24
Dlaczego lekarze leczą dożywotnio bez weryfikacji kompetencji? Dr Rakasz: potrzebny system rewalidacji lekarzy. Co 5 lat kompleksowa ocena i przedłużenie albo wstrzymanie uprawnień
Aktualnie w Polsce praktycznie nie funkcjonuje efektywny system rewalidacji lekarzy – czyli okresowej weryfikacji uprawnień i kompetencji). Po uzyskaniu prawa wykonywania zawodu lekarze nie podlegają regularnej ocenie jakości swojej pracy ani obowiązkowej recertyfikacji. Choć formalnie istnieje obowiązek ustawicznego kształcenia i zbierania tzw. punktów edukacyjnych, to w praktyce nikt tego nie egzekwuje. W rezultacie – jak alarmują eksperci – dziesiątki, a nawet setki polskich lekarzy od lat nie uczestniczyły w żadnych szkoleniach czy konferencjach, prowadząc praktykę medyczną na poziomie sprzed kilkudziesięciu lat. Taki stan rzeczy sprawia, że spadek kompetencji lub braki w aktualnej wiedzy często wychodzą na jaw dopiero przy łóżku pacjentów, narażając ich zdrowie i życie - pisze dr n. med. Łukasz Rakasz, Ordynator Oddziału Neurochirurgii Dziecięcej w Szpitalu Dziecięcym im. prof. dr. med. Jana Bogdanowicza w Warszawie.
BOOMEGA.PL
2025-10-24
Dlaczego lekarze leczą dożywotnio bez weryfikacji kompetencji? Dr Rakasz: potrzebny system rewalidacji lekarzy. Co 5 lat kompleksowa ocena i przedłużenie albo wstrzymanie uprawnień
W Polsce nie ma systemu weryfikacji jakości pracy lekarza Brak systemowej weryfikacji umiejętności lekarzy przekłada się bezpośrednio na pogorszenie bezpieczeństwa pacjentów. Profesor Adam Dziki zwraca uwagę, że Polska należy do krajów o jednej z najwyższych śmiertelności z powodu raka jelita grubego w Europie – jedną z przyczyn jest fakt, że wielu chirurgów nie doskonali swoich umiejętności i operuje przestarzałymi metodami. Innymi słowy, brak ciągłego doskonalenia zawodowego oznacza gorsze wyniki leczenia. Nawet najlepsze leki czy sprzęt nie uratują pacjenta, jeśli zabieg zostanie wykonany niezgodnie z aktualnymi standardami. Pomimo tego obecne przepisy nie przewidują żadnych sankcji za zaniedbanie doskonalenia zawodowego – lekarz, który nie zbiera wymaganych punktów edukacyjnych, wciąż bez przeszkód wykonuje zawód. Taki dziurawy system uniemożliwia również identyfikację lekarzy mających problemy (np. wypalonych zawodowo, z trudnościami w pracy czy w życiu osobistym), którym należałoby zapewnić wsparcie lub czasowe ograniczenie praktyki. W efekcie brak mechanizmu rewalidacji oznacza, że dopóki nie dojdzie do poważnego błędu lub skargi pacjenta – nikt nie weryfikuje jakości pracy lekarza.
ENEWSROOM.PL
2025-10-22
Jak zarządzać przestrzenią powietrzną w Europie?
– Rozwiązaniem musi być gruntowna reforma licencjonowania i systemów technicznych – powiedział serwisowi eNewsroom.pl Janusz Janiszewski, ekspert lotniczy, Forum Ekspertów Ad Rem. – W praktyce oznacza to ujednolicenie systemów ATM (Air Traffic Management) i stworzenie standardów grup systemowych, tak jak w lotnictwie stosuje się typ‑ratingi kokpitów. Ważne jest także przypisywanie uprawnień kontrolerom do określonej grupy systemowej – co skróci czas adaptacji i umożliwi mobilność między państwami, szerokie wdrożenie automatyzacji i nowoczesnych narzędzi wspomagających pracę kontrolerów, a także modernizacja infrastruktury wymiany danych. Obecne protokoły komunikacyjne między centrami sięgają technologii z lat 80., co w dobie cyfryzacji jest barierą dla efektywnej integracji i wymiany informacji. Podsumowując: aby Single European Sky przestało być jedynie ideą, konieczne są równoległe działania – standaryzacja systemów, zmiana modelu licencjonowania kontrolerów oraz modernizacja wymiany danych i automatyzacja. Tylko wtedy osiągniemy rzeczywistą mobilność personelu, sprawniejszy przepływ ruchu i realne korzyści dla bezpieczeństwa oraz efektywności lotnictwa w skali całej Europy – wskazuje Janusz Janiszewski.
YOUTUBE.COM
2025-10-22
Janusz Janiszewski, Forum Ekspertów Ad Rem. Jak zarządzać przestrzenią powietrzną w Europie?
– Rozwiązaniem musi być gruntowna reforma licencjonowania i systemów technicznych – powiedział serwisowi eNewsroom.pl Janusz Janiszewski, ekspert lotniczy, Forum Ekspertów Ad Rem. – W praktyce oznacza to ujednolicenie systemów ATM (Air Traffic Management) i stworzenie standardów grup systemowych, tak jak w lotnictwie stosuje się typ‑ratingi kokpitów.
MSN.COM.PL
2025-10-22
Mimo wzrostu płac Polacy nie chcą wydawać. Czego się obawiają?
Aż 80 proc. Polaków szuka sposobów na obniżenie kosztów utrzymania, a do 28 proc. wzrósł odsetek tych, którzy zarabiają tylko na podstawowe potrzeby. Spowolnienie widać w gastronomii i handlu – od żywności, przez elektronikę, po ubrania. Agnieszka Durlik, członkini zarządu KIG, zwraca uwagę, że dane dotyczące struktury wydatków Polaków wskazują na rosnące koszty życia oraz świadomość potrzeby oszczędzania wolnych środków. – Z pewnością na decyzje zakupowe wpływa sytuacja geopolityczna, a przede wszystkim agresja Rosji na Ukrainę. Pomimo stabilnej sytuacji na rynku pracy wiele osób obawia się o swoje miejsca pracy, jak również o to, że posiadane przez nich kompetencje mogą okazać się niewystarczające w obliczu zmian technologicznych – mówi ekspertka. – To duże wyzwanie po stronie polityków, bowiem jedynie przekonanie Polaków co do pozytywnej przyszłości pozwoli nam na utrzymanie odpowiedniego poziomu konsumpcji, który jest motorem napędowym polskiej gospodarki – dodaje. Z kolei Agnieszka Michalak, analityk i doradca z Forum Ekspertów Ad Rem, podkreśla że ostrożność finansowa Polaków wynika głównie z niepewności – geopolitycznej oraz gospodarczej. Wzrost kosztów życia (ceny żywności o 55 proc., opłaty za mieszkanie i energię podwojone, wynajem w dużych miastach nawet o 50 proc. droższy niż przed pandemią), choć częściowo rekompensowany przez rosnące wynagrodzenia (o 78 proc. od 2019 r.), wciąż budzi obawy o przyszłość. – Na decyzje konsumenckie wpływają także sygnały z rynku pracy: dynamiczny rozwój AI budzi niepokój o przyszłość zatrudnienia, zwłaszcza w zawodach podatnych na automatyzację. Warto jednak pamiętać, że w historii podobne kryzysy pojawiały się w czasach rewolucji przemysłowej – wtedy wiele zawodów zniknęło, ale powstały nowe, napędzane technologią – zauważa.
MSN.COM.PL
2025-10-22
Na jakie świadczenia dodatkowe mogą liczyć emeryci? Ekspert: nie każdy wie
Emerytury i renty wielu polskich seniorów nie są świadczeniami, które pozwalałyby na dostatnie życie. Część seniorów ma jednak możliwość ubiegania się o dodatkowe wsparcie finansowe w postaci dodatków. Choć nie są to ogromne pieniądze, w jakimś stopniu mogą podreperować budżet. Dr Marcin Wojewódka z Instytutu Emerytalnego wymienia, kto i na jakie dodatki może liczyć.
PULSHR.PL
2025-10-22
Nowe przepisy niewiele zmienią w funkcjonowaniu związków zawodowych
Nowe przepisy o układach zbiorowych na ostatniej prostej. Zdaniem rady prawnego dr. Marcina Wojewódki niewiele zmienią, jeśli chodzi o zainteresowanie układami zbiorowymi. - Pomysł rządzących na rozpowszechnienie układów zbiorowych pracy spalił na panewce - przyznaje. W połowie października Sejm uchwalił ustawę o układach zbiorowych pracy i porozumieniach zbiorowych. Przygotowane w resorcie pracy regulacje umożliwiają w ramach układów zbiorowych m.in. wynegocjowanie nowych uprawnień w miejscu pracy, takich jak czas pracy, podwyżki czy wymiar urlopu. - Przepisy tego aktu, jeśli zostaną przyjęte przez Senat, a następnie podpisane przez Prezydenta będą pierwszą tak kompleksową regulacją kwestii źródeł zakładowego prawa pracy poza kodeksem pracy - mówi dr. Marcin Wojewódka.
RP.PL
2025-10-21
Mimo wzrostu płac Polacy nie chcą wydawać. Czego się obawiają?
Wojna i sztuczna inteligencja Agnieszka Durlik, członkini zarządu KIG, zwraca uwagę, że dane dotyczące struktury wydatków Polaków wskazują na rosnące koszty życia oraz świadomość potrzeby oszczędzania wolnych środków. – Z pewnością na decyzje zakupowe wpływa sytuacja geopolityczna, a przede wszystkim agresja Rosji na Ukrainę. Pomimo stabilnej sytuacji na rynku pracy wiele osób obawia się o swoje miejsca pracy, jak również o to, że posiadane przez nich kompetencje mogą okazać się niewystarczające w obliczu zmian technologicznych – mówi ekspertka. – To duże wyzwanie po stronie polityków, bowiem jedynie przekonanie Polaków co do pozytywnej przyszłości pozwoli nam na utrzymanie odpowiedniego poziomu konsumpcji, który jest motorem napędowym polskiej gospodarki – dodaje. Z kolei Agnieszka Michalak, analityk i doradca z Forum Ekspertów Ad Rem, podkreśla że ostrożność finansowa Polaków wynika głównie z niepewności – geopolitycznej oraz gospodarczej. Wzrost kosztów życia (ceny żywności o 55 proc., opłaty za mieszkanie i energię podwojone, wynajem w dużych miastach nawet o 50 proc. droższy niż przed pandemią), choć częściowo rekompensowany przez rosnące wynagrodzenia (o 78 proc. od 2019 r.), wciąż budzi obawy o przyszłość. – Na decyzje konsumenckie wpływają także sygnały z rynku pracy: dynamiczny rozwój AI budzi niepokój o przyszłość zatrudnienia, zwłaszcza w zawodach podatnych na automatyzację. Warto jednak pamiętać, że w historii podobne kryzysy pojawiały się w czasach rewolucji przemysłowej – wtedy wiele zawodów zniknęło, ale powstały nowe, napędzane technologią – zauważa.
WYBORCZA.BIZ
2025-10-21
Największy paradoks w polskim prawie? Emeryt, który musi płacić składkę rentową
Limity w doganianiu Na początku jedno wyjaśnienie. Ustawowi emeryci, czyli te osoby, które przeszły na emeryturę, osiągnąwszy wiek emerytalny (kobieta 60 lat, mężczyzna 65 lat), mogą dorabiać bez ograniczeń. Jednak osoby, które przeszły na wcześniejszą emeryturę, mogą dorobić tylko do wysokości 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia (od 1 września 2025 r. to 6124,10 zł brutto). Po przekroczeniu tej kwoty emerytura zostanie zmniejszona o tzw. kwotę przekroczenia — nie więcej niż 939,61 zł. Jeśli przekroczymy 130 proc. przeciętnej pensji (od 1 września 2025 r. to 11 373,30 zł brutto), przestaniemy dostawać emeryturę. - ZUS ją po prostu zawiesza — wyjaśnia dr Marcin Wojewódka z Instytutu Emerytalnego.
ONET.PL
2025-10-21
Na jakie świadczenia dodatkowe mogą liczyć emeryci? Ekspert: nie każdy wie
Emerytury i renty wielu polskich seniorów nie są świadczeniami, które pozwalałyby na dostatnie życie. Część seniorów ma jednak możliwość ubiegania się o dodatkowe wsparcie finansowe w postaci dodatków. Choć nie są to ogromne pieniądze, w jakimś stopniu mogą podreperować budżet. Dr Marcin Wojewódka z Instytutu Emerytalnego wymienia, kto i na jakie dodatki może liczyć. — Nie każdy o tym wie, ale emerytura to wcale nie koniec świadczeń, jakie można dostać z ZUS czy KRUS — mówi Onetowi dr Marcin Wojewódka z Instytutu Emerytalnego. Ekspert wskazuje, że oprócz podstawowej emerytury, wielu seniorów ma prawo do różnych dodatków. — Od pielęgnacyjnych i kombatanckich, po nowe, jak świadczenia dla sołtysów, strażaków OSP, czy nawet dla mam, które wychowały co najmniej czworo dzieci — wymienia.
WYBORCZA.BIZ
2025-10-15
W Polsce mamy już blisko 900 tys. pracujących emerytów. Najczęściej są to kobiety zatrudnione w opiece zdrowotnej i pomocy społecznej
Zwiększa się liczba pracujących emerytów, bo ogólnie przybywa emerytów. Polska podobnie zresztą jak całe Europa gwałtownie się starzeje. Wzrost pracujących seniorów wynika też z tego, że możemy stosunkowo szybko na tle Europy przechodzić na emeryturę. To skutek obniżki wieku emerytalnego w 2017 roku przez rządzący wówczas PiS. W efekcie dziś kobiety mogą odchodzić na emeryturę, mając 60 lat, a mężczyźni 65 lat. - Warto zaznaczyć, że gwałtowny wzrost pracujących emerytów nastąpił właśnie w 2017 roku zaraz po obniżeniu wieku emerytalnego — mówi dr Marcin Wojewódka z Instytutu Emerytalnego.
FAKT.PL
2025-10-15
Dotarliśmy do rządowego dokumentu. To ostateczny koniec OFE? Tyle uzbierali tam Polacy
"Oddamy wam pieniądze z Otwartych Funduszy Emerytalnych" — zapowiadał PiS w 2021 r. Ówczesny rząd planował rozmontowanie OFE i przekazanie Polakom zgromadzonych w nich oszczędności. Ostatecznie reforma nie doszła do skutku. Co teraz czeka OFE? Jak wynika z dokumentu nazywanego przeglądem emerytalnym, w którym resort rodziny ocenił działanie II filaru, stopa zwrotu oszczędzania w OFE w ciągu ostatnich trzech lat jest porównywalna do zysków z waloryzacji na subkoncie w ZUS. — Fundusze z roku na rok będą traciły na znaczeniu — ocenia dr Marcin Wojewódka z Instytutu Emerytalnego. OFE zostały wprowadzone w 1999 r. Miały zapewnić Polakom wysokie emerytury. Oszczędzanie w nich było obowiązkowe dla wszystkich pracujących. Po kilku latach okazało się, że jeśli OFE przynoszą zyski, to głównie samym funduszom emerytalnym. W 2011 r., za rządów Donalda Tuska, zdecydowano się na istotne zmiany w programie: składka przekazywana do otwartych funduszy emerytalnych została drastycznie zmniejszona — zamiast 7,3 proc. do OFE trafiało tylko 2,3 proc. W ZUS powstało nowe subkonto, na które trafiała ta część składki, która przestała zasilać OFE. Rząd Tuska chciał tą operacją zmniejszyć deficyt sektora finansów publicznego. Teraz temat oszczędzania w OFE wraca za sprawą przeglądu emerytalnego — dokumentu, który sprawdza funkcjonowanie całego systemu emerytalnego.
TWOJE-MIASTO.PL
2025-10-15
Przetarg CEZ na system Asystenta SI (VoiceBot) dla Centralnej e-Rejestracji jest przedsięwzięciem o strategicznym znaczeniu
Z punktu widzenia systemowego warto podkreślić, że CEZ wie, co robi. Instytucja ta od lat prowadzi projekty o porównywalnej złożoności (e-Skierowanie, e-Recepta, P1) i dysponuje zarówno doświadczeniem, jak i zapleczem eksperckim, które minimalizuje ryzyka operacyjne. Bieżący przetarg nie jest więc „eksperymentem”, lecz kolejnym etapem w ewolucji centralnej infrastruktury e-zdrowia, realizowanej w ramach ścisłych procedur kontrolnych i audytowych. Jako Healthcare Poland Foundation – dziedzicząca doświadczenia Polskiej Federacji Szpitali – popieramy kierunek działań CEZ, przy jednoczesnym apelu o zachowanie standardów: transparentności, jakości i proporcjonalności wymagań rynkowych. Uważamy, że najlepszym rozwiązaniem będzie wzmocnienie dialogu technicznego z sektorem prywatnym, dopuszczenie do konsorcjów krajowych dostawców AI oraz publikacja metryk jakościowych i protokołów testowych przed odbiorem końcowym. Z mojego osobistego doświadczenia – jako osoby od lat uczestniczącej w projektach cyfrowych dla sektora szpitalnego – wiem, że pośpiech jest wrogiem jakości, a jakość jest fundamentem zaufania. W e-zdrowiu nie możemy sobie pozwolić na błędy, ale też nie powinniśmy karać ambicji. Jeśli ten projekt zostanie poprowadzony z tą samą starannością, z jaką CEZ realizował dotychczasowe zadania – może stać się wzorem dla całej administracji publicznej w zakresie zastosowania AI w usługach obywatelskich. W imieniu Healthcare Poland Foundation – kontynuatora misji Polskiej Federacji Szpitali – deklaruję gotowość do współpracy przy tworzeniu standardów jakości i audytu AI w ochronie zdrowia. Naszym wspólnym celem jest nowoczesny, odpowiedzialny i bezpieczny system, w którym technologia służy pacjentowi, a państwo inwestuje mądrze i z pełną rozliczalnością – mówi Michał Dybowski, Prezes Healthcare Poland Foundation, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa i Zrównoważonego Rozwoju Polskiej Federacji Szpitali, Forum Ekspertów Ad Rem.
CEO.COM.PL
2025-10-15
Przetarg CEZ na system Asystenta SI (VoiceBot) dla Centralnej e-Rejestracji jest przedsięwzięciem o strategicznym znaczeniu
Przetarg CEZ na system Asystenta SI (VoiceBot) dla Centralnej e-Rejestracji jest przedsięwzięciem o strategicznym znaczeniu. W jego założeniach widać spójność z kierunkiem transformacji cyfrowej państwa, a zastosowane wymogi – choć ambitne – mieszczą się w logice projektów wysokiego ryzyka technologicznego. Z doświadczenia Healthcare Poland wynika, że CEZ jest instytucją posiadającą silne zaplecze analityczne i inżynierskie, a także funkcjonuje pod ścisłym nadzorem szeregu organów oceny rzetelności i zgodności: Ministerstwa Zdrowia, Najwyższej Izby Kontroli, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Urzędu Zamówień Publicznych oraz Komisji Europejskiej (w kontekście KPO). Ten system nadzoru sprawia, że każdy projekt realizowany przez CEZ – w tym bieżący – jest szczegółowo weryfikowany pod kątem zasadności, zgodności z prawem i gospodarności. – Z punktu widzenia systemowego warto podkreślić, że CEZ wie, co robi. Instytucja ta od lat prowadzi projekty o porównywalnej złożoności (e-Skierowanie, e-Recepta, P1) i dysponuje zarówno doświadczeniem, jak i zapleczem eksperckim, które minimalizuje ryzyka operacyjne. Bieżący przetarg nie jest więc „eksperymentem”, lecz kolejnym etapem w ewolucji centralnej infrastruktury e-zdrowia, realizowanej w ramach ścisłych procedur kontrolnych i audytowych. Jako Healthcare Poland Foundation – dziedzicząca doświadczenia Polskiej Federacji Szpitali – popieramy kierunek działań CEZ, przy jednoczesnym apelu o zachowanie standardów: transparentności, jakości i proporcjonalności wymagań rynkowych. Uważamy, że najlepszym rozwiązaniem będzie wzmocnienie dialogu technicznego z sektorem prywatnym, dopuszczenie do konsorcjów krajowych dostawców AI oraz publikacja metryk jakościowych i protokołów testowych przed odbiorem końcowym. Z mojego osobistego doświadczenia – jako osoby od lat uczestniczącej w projektach cyfrowych dla sektora szpitalnego – wiem, że pośpiech jest wrogiem jakości, a jakość jest fundamentem zaufania. W e-zdrowiu nie możemy sobie pozwolić na błędy, ale też nie powinniśmy karać ambicji. Jeśli ten projekt zostanie poprowadzony z tą samą starannością, z jaką CEZ realizował dotychczasowe zadania – może stać się wzorem dla całej administracji publicznej w zakresie zastosowania AI w usługach obywatelskich. W imieniu Healthcare Poland Foundation – kontynuatora misji Polskiej Federacji Szpitali – deklaruję gotowość do współpracy przy tworzeniu standardów jakości i audytu AI w ochronie zdrowia. Naszym wspólnym celem jest nowoczesny, odpowiedzialny i bezpieczny system, w którym technologia służy pacjentowi, a państwo inwestuje mądrze i z pełną rozliczalnością – mówi Michał Dybowski, Prezes Healthcare Poland Foundation, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa i Zrównoważonego Rozwoju Polskiej Federacji Szpitali, Forum Ekspertów Ad Rem.
TWOJE-MIASTO.PL
2025-10-14
Zbieżność kierunków działań Ministerstwa Zdrowia i Polskiej Federacji Szpitali
Kierunek zaprezentowany w wywiadzie minister zdrowia Jolanty Sobierańskiej-Grendy dla „Rzeczpospolitej” to ważny moment dla polskiego systemu ochrony zdrowia – potwierdzenie, że głos środowiska szpitalnego, od lat artykułowany przez Polską Federację Szpitali, został realnie usłyszany. Od wielu miesięcy widzimy konsekwentne zbliżanie się strategii Ministerstwa Zdrowia i Polskiej Federacji Szpitali w kluczowych obszarach: finansowania, kadr, konsolidacji i odporności systemu. To sygnał dojrzewania polityki zdrowotnej państwa, opartej na faktach, nie emocjach. Jako Prezes Healthcare Poland Foundation i Dyrektor w Polskiej Federacji Szpitali widzę w tych zapowiedziach spójność z kierunkiem, który wspólnie z prof. Jarosławem J. Fedorowskim rozwijamy od wielu lat. To kierunek transformacji opartej na wiedzy, współpracy i systemowym planowaniu. Dziś nie potrzebujemy kolejnych rewolucji – potrzebujemy konsekwencji, koordynacji i odwagi, by wdrażać zmiany oparte na analizie i doświadczeniu praktyków. Healthcare Poland Foundation i PFSz będą w dalszym ciągu wspierać Ministerstwo Zdrowia w tworzeniu nowoczesnego, zrównoważonego systemu, w którym stabilność finansowa idzie w parze z odpornością organizacyjną, a troska o pacjenta z racjonalnym zarządzaniem – powiedział Michał Dybowski, Prezes Healthcare Poland Foundation, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa i Zrównoważonego Rozwoju Polskiej Federacji Szpitali, Forum Ekspertów Ad Rem.
CEO.COM.PL
2025-10-14
Zbieżność kierunków działań Ministerstwa Zdrowia i Polskiej Federacji Szpitali
Podobnie w kwestii ustawy o minimalnych wynagrodzeniach – PFSz od dawna ostrzegała, że jej sztywna konstrukcja prowadzi do spirali kosztowej i erozji budżetów szpitalnych. W licznych komunikatach Federacja proponowała powiązanie dynamiki wzrostu płac z inflacją i kondycją finansową sektora, co dziś – w zapowiedziach ministerstwa – znajduje praktyczne odzwierciedlenie. – Kierunek zaprezentowany w wywiadzie minister zdrowia Jolanty Sobierańskiej-Grendy dla „Rzeczpospolitej” to ważny moment dla polskiego systemu ochrony zdrowia – potwierdzenie, że głos środowiska szpitalnego, od lat artykułowany przez Polską Federację Szpitali, został realnie usłyszany. Od wielu miesięcy widzimy konsekwentne zbliżanie się strategii Ministerstwa Zdrowia i Polskiej Federacji Szpitali w kluczowych obszarach: finansowania, kadr, konsolidacji i odporności systemu. To sygnał dojrzewania polityki zdrowotnej państwa, opartej na faktach, nie emocjach. Jako Prezes Healthcare Poland Foundation i Dyrektor w Polskiej Federacji Szpitali widzę w tych zapowiedziach spójność z kierunkiem, który wspólnie z prof. Jarosławem J. Fedorowskim rozwijamy od wielu lat. To kierunek transformacji opartej na wiedzy, współpracy i systemowym planowaniu. Dziś nie potrzebujemy kolejnych rewolucji – potrzebujemy konsekwencji, koordynacji i odwagi, by wdrażać zmiany oparte na analizie i doświadczeniu praktyków. Healthcare Poland Foundation i PFSz będą w dalszym ciągu wspierać Ministerstwo Zdrowia w tworzeniu nowoczesnego, zrównoważonego systemu, w którym stabilność finansowa idzie w parze z odpornością organizacyjną, a troska o pacjenta z racjonalnym zarządzaniem – powiedział Michał Dybowski, Prezes Healthcare Poland Foundation, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa i Zrównoważonego Rozwoju Polskiej Federacji Szpitali, Forum Ekspertów Ad Rem.
Puls Biznesu
2025-10-13
2 kongres Public Affairs
2 kongres Public Affairs. Od regulac]i do reputaci: praktyczne nawigowanie w krajobrazie PA 2025. Środowisko Public Affairs nieustannie się zmienia, a my podążamy za tymi zmianami. Podczas drugiej edycji Kongresu stawiamy jeszcze mocniej na praktykę, sprawdzone rozwiązania i konkretne przykłady. W centrum znajdą się wyzwania, które dziś decydują o skuteczności działań PA: rosnąca polaryzacja i presja polityczna, lawina dezinformacji podkopująca reputację firm i instytucji, coraz bardziej skomplikowany proces legislacyjny w Polsce i UE, nowe oczekiwania wobec dowodów, danych i transparentności, konieczność budowania koalicji i sojuszy w warunkach niepewności. Kongres pokaże, jak odpowiadać na te wyzwania w praktyce – jakie narzędzia działają, jak tworzyć skuteczne strategie i gdzie szukać partnerstw, które wzmacniają głos branży. Dołącz, jeśli chcesz: poznać najnowsze strategie i narzędzia skutecznego PA na 2026 rok, zainspirować się doświadczeniami liderów rynku i praktycznymi case studies, rozwinąć sieć kontaktów podczas moderowanego networkingu, otrzymać dostęp do podsumowań i materiałów z sesji.
WYBORCZA.BIZ
2025-10-13
Polacy korzystają z „luki” w PPK i osiągają zyski przekraczające 50 proc. Mamy najnowsze dane
Większe zyski (procentowe) mają osoby z najniższymi zarobkami. Dlaczego? Bo oni mogą płacić niższą własną składkę. Zgodnie z przepisami, jeśli nasze wynagrodzenie w danym miesiącu nie przekracza kwoty odpowiadającej 1,2-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę, możemy wpłacać do PPK nie 2 proc., ale nawet 0,5 proc. naszej pensji (choć oczywiście można więcej, to zależy od nas). Tymczasem od 1 stycznia 2026 roku pensja minimalna wzrośnie z 4666 zł brutto do 4806 zł brutto. - A to oznacza, że obniżoną składkę do PPK będzie mógł płacić ktoś, kogo miesięczne wynagrodzenie nie będzie przekraczać od przyszłego roku 5767,20 zł brutto - wylicza dr Marcin Wojewódka z Instytutu Emerytalnego, były wiceprezes ZUS.
MEDICALPRESS.PL
2025-10-10
Jak poprawić sytuację finansową systemu ochrony zdrowia? Stanowisko Polskiej Federacji Szpitali
Polska Federacja Szpitali (PFSz) proponuje konkretne, techniczne rozwiązania, oparte na zmianach legislacyjnych i najlepszych praktykach, by zredukować koszty funkcjonowania szpitali i zwiększyć ich odporność. Po pierwsze, pilne jest uruchomienie reform w obszarze utylizacji odpadów klinicznych. Obecne przepisy, oparte na regionalizacji, generują niepotrzebne koszty – opłaty za odbiór i utylizację mogą wzrosnąć nawet o 800%, sięgając 10 zł za kg. PFSz apeluje do Ministerstwa Zdrowia o zniesienie regionalizacji i dopuszczenie alternatywnych metod unieszkodliwiania odpadów medycznych – co mogłoby obniżyć wydatki szpitali o 20-30%. – Propozycje oparte na analizach PFSz i współpracy z ekspertami mogą realnie wesprzeć system, redukując koszty o miliardy złotych rocznie. Zapraszam dyrektorów szpitali, decydentów i partnerów do dialogu. Wspólnie zbudujemy zrównoważony i bezpieczny system opieki zdrowotnej w Polsce – powiedział Michał Dybowski, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa i Zrównoważonego Rozwoju Polskiej Federacji Szpitali, Forum Ekspertów Ad Rem.
TWOJE-MISTO.PL
2025-10-09
Jak poprawić sytuację finansową systemu ochrony zdrowia?
Jako Dyrektor Departamentu Zrównoważonego Rozwoju i Bezpieczeństwa Polskiej Federacji Szpitali (PFSz), organizacji zrzeszającej łącznie ponad 500 placówek medycznych w Polsce, z zaniepokojeniem odnoszę się do artykułu w "Rzeczpospolitej" na temat deficytu Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ). Sytuacja finansowa systemu ochrony zdrowia, z prognozowanym brakiem nawet 20 mld zł w 2025 r., wymaga pilnych, technicznych i legislacyjnych interwencji, by uniknąć dalszego pogorszenia funkcjonowania szpitali. Artykuł słusznie podkreśla skalę problemu: oficjalne szacunki wskazują na deficyt NFZ w wysokości 14 mld zł w 2025 r. i aż 23 mld zł w 2026 r., mimo zwiększonej dotacji budżetowej do 27,3 mld zł. To chroniczne niedofinansowanie wynika z rosnących kosztów operacyjnych, inflacji medycznej oraz niższych wpływów ze składek zdrowotnych. W PFSz obserwujemy, że deficyt kumulacyjny na lata 2025-2027 może przekroczyć 150 mld zł, co bezpośrednio obciąża szpitale długami sięgającymi już 8,8 mld zł. Konsekwencje tego deficytu są alarmujące dla zrównoważonego rozwoju i bezpieczeństwa pacjentów. Szpitale zmagają się z dłuższymi kolejkami (najdłuższymi od 12 lat), wstrzymywaniem przyjęć i rosnącymi zobowiązaniami, co zagraża ciągłości świadczeń. W naszym departamencie analizujemy, jak te braki wpływają na bezpieczeństwo – od opóźnień w procedurach po zwiększone ryzyko błędów operacyjnych. Bez zmian systemowych, placówki mogą być zmuszone do cięć w inwestycjach, co pogorszy efektywność i jakość opieki – powiedział Michał Dybowski, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa i Zrównoważonego Rozwoju Polskiej Federacji Szpitali, Forum Ekspertów Ad Rem.
CEO.COM.PL
2025-10-09
Szpitale potrzebują zmian: PFSz przedstawia plan redukcji kosztów i zwiększenia odporności systemu
Wreszcie, jako obszar podnoszący bezpieczeństwo, należy skupić się na cyberochronie szpitali – by obniżyć koszty i przestojów spowodowanych naruszeniami. W 2025 r. wykryto już niemal 1000 incydentów cyberataków na placówki medyczne, o 300 więcej niż rok wcześniej, z średnim kosztem naruszenia sięgającym 10 mln USD. Ataki paraliżują szpitale, powodując utratę danych i zakłócenia pracy, co zwiększa wydatki operacyjne. PFSz rekomenduje zmiany legislacyjne w ustawie o krajowym systemie cyberbezpieczeństwa, w tym obowiązkowe audyty i szkolenia dla personelu medycznego. Inwestycje w narzędzia jak firewall i szyfrowanie danych mogą obniżyć ryzyko o 50%, minimalizując przestojów i koszty prawne. – Propozycje oparte na analizach PFSz i współpracy z ekspertami mogą realnie wesprzeć system, redukując koszty o miliardy złotych rocznie. Zapraszam dyrektorów szpitali, decydentów i partnerów do dialogu. Wspólnie zbudujemy zrównoważony i bezpieczny system opieki zdrowotnej w Polsce – powiedział Michał Dybowski, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa i Zrównoważonego Rozwoju Polskiej Federacji Szpitali, Forum Ekspertów Ad Rem.
ISBZDROWIE.PL
2025-10-09
Jak poprawić sytuację finansową systemu ochrony zdrowia?
„Propozycje oparte na analizach PFSz i współpracy z ekspertami mogą realnie wesprzeć system, redukując koszty o miliardy złotych rocznie. Zapraszam dyrektorów szpitali, decydentów i partnerów do dialogu. Wspólnie zbudujemy zrównoważony i bezpieczny system opieki zdrowotnej w Polsce” – uważa Michał Dybowski, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa i Zrównoważonego Rozwoju Polskiej Federacji Szpitali, Forum Ekspertów Ad Rem. – „Jako Dyrektor Departamentu Zrównoważonego Rozwoju i Bezpieczeństwa Polskiej Federacji Szpitali (PFSz), organizacji zrzeszającej łącznie ponad 500 placówek medycznych w Polsce, z zaniepokojeniem odnoszę się do deficytu Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ). Sytuacja finansowa systemu ochrony zdrowia, z prognozowanym brakiem nawet 20 mld zł w 2025 r., wymaga pilnych, technicznych i legislacyjnych interwencji, by uniknąć dalszego pogorszenia funkcjonowania szpitali.
PULSHR.PL
2025-10-09
Zamiast dialogu – kolejna biurokracja? „Zabawa w marketing polityczny”
Nowe pomysły Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej budzą nie tylko niepokój, ale przede wszystkim niezrozumienie. Zdaniem naszych rozmówców recepta pisze się sama: zamiast powoływania nowych instytucji - realny dialog społeczny, zamiast nowych obowiązków - egzekwowanie starych. Rzecznik Praw Pracowników, nowy Zespół ds. Minimalnego Wynagrodzenia, rozszerzenie kompetencji Państwowej Inspekcji Pracy - Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pod przewodnictwem Agnieszki Dziemianowicz-Bąk nie spoczywa na laurach. Problem tkwi jednak w dublowaniu instytucji i tworzeniu kolejnej armii urzędników w gremiach, których zadania realizują już inne podmioty. Minister pracy broni powołania rzecznika praw pracowników Czytaj więcej Minister pracy broni powołania rzecznika praw pracowników Zespół do spraw Minimalnego Wynagrodzenia a Rada Dialogu Społecznego Trwają prace nad ustawą wprowadzającą unijną dyrektywę dotyczącą adekwatnego minimalnego wynagrodzenia za pracę. Zaproponowano, aby wysokość najniższej płacy odnosiła się do wysokości 55 proc. średniego wynagrodzenia za pracę. To jednak jedna z wielu kwestii, które budziły sprzeciw - chociażby Ministerstwa Finansów i Gospodarki. Kwestią sporną jest również powołanie Zespołu ds. Minimalnego Wynagrodzenia. Ów zespół miałby pełnić rolę doradczą i składać się z przedstawicieli związków zawodowych i pracodawców. Brzmi znajomo? Nie bez powodu. Podobną instytucję już mamy i jest to Rada Dialogu Społecznego. Z tą różnicą, że nowy zespół miałby otrzymywać wynagrodzenie za każde posiedzenie oraz zwrot wydatków za podróż i nocleg. Po krytyce ze strony innych resortów ministerstwo pracy powoli wycofuje się z tego pomysłu, zaznaczając, że taki dodatkowy organ zdecydowano się powołać na wniosek strony społecznej. W odniesieniu do uwag czytamy już: „(…) Proponuję zmianę w projekcie ustawy polegającą na odstąpieniu od utworzenia nowego organu i wyznaczenie Rady Rynku Pracy jako organu doradczego, o którym mowa w art. 5 ust. 6 Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2022/2041 z dnia 19 października 2022 r. w sprawie adekwatnych wynagrodzeń minimalnych w Unii Europejskiej”. - Nie mam żadnych wątpliwości, że jest to niepotrzebne dublowanie kompetencji i zwiększanie kosztów działania administracji. Już dzisiaj przecież mamy instytucje i organy, które zajmują się tą tematyką. A jeśli sobie nie radzą, to albo je naprawmy, albo zlikwidujmy, ale nie dublujmy armii urzędników - mówi nam dr Marcin Wojewódka, radca prawny w Wojewódka i Wspólnicy, przedstawiciel Forum Ekspertów Ad Rem.
MP.PL
2025-10-09
Te propozycje mogą realnie wesprzeć system
Jako Dyrektor Departamentu Zrównoważonego Rozwoju i Bezpieczeństwa Polskiej Federacji Szpitali (PFSz), organizacji zrzeszającej łącznie ponad 500 placówek medycznych w Polsce, z zaniepokojeniem odnoszę się do doniesień na temat deficytu Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ). Pilne jest uruchomienie reform w obszarze utylizacji odpadów klinicznych Kluczowe jest wdrożenie modelu zakupów opartych na wartości, nie tylko na najniższej cenie Skupmy się na cyberochronie szpitali, by obniżyć koszty i przestoje spowodowane naruszeniami Oficjalne szacunki wskazują na deficyt NFZ w wysokości 14 mld zł w 2025 roku i aż 23 mld zł w 2026 roku, mimo zwiększonej dotacji budżetowej do 27,3 mld zł. To chroniczne niedofinansowanie wynika z rosnących kosztów operacyjnych, inflacji medycznej oraz niższych wpływów ze składek zdrowotnych. W PFSz obserwujemy, że deficyt kumulacyjny na lata 2025-2027 może przekroczyć 150 mld zł, co bezpośrednio obciąża szpitale długami sięgającymi już 8,8 mld zł.
PULSHR.PL
2025-10-08
Jedyny taki zawód w Europie. Elita w wieżach kontroli lotów
– Co istotne, kontrolerzy doskonale zdają sobie sprawę ze swojej unikalnej sytuacji prawnej i zawodowej. Licencja, którą uzyskują, choć jest unijna, nie pozwala na swobodną pracę w innych krajach bez odpowiednich, lokalnych uprawnień – powiedział serwisowi eNewsroom.pl Janusz Janiszewski, ekspert lotniczy, Forum Ekspertów Ad Rem. – Brak takiej możliwości sprawia, że kontrolerzy są bardziej „zamknięci” w ramach konkretnej przestrzeni lotniskowej czy regionu, co ogranicza ich dostępność na rynku pracy i czyni ich zawód jeszcze bardziej unikalnym. Ta unikalność daje kontrolerom wyraźną siłę negocjacyjną i znaczącą pozycję w kontekście protestów. Wiedzą, że nie są tak łatwo zastępowalni, jak np. personel naziemny czy piloci, którzy mogą podejmować pracę w różnych krajach lub u różnych pracodawców. Dzięki temu ich strajki są rzadkie, a ich potencjalny wpływ na ruch lotniczy – olbrzymi.
PFSZ.ORG
2025-10-08
„NFZ na skraju bankructwa. Podobno brakuje 20 mld zł” – komentarz Michała Dybowskiego do artykułu z Rzeczpospolitej
Jako Dyrektor Departamentu Zrównoważonego Rozwoju i Bezpieczeństwa Polskiej Federacji Szpitali (PFSz), organizacji zrzeszającej łącznie ponad 500 placówek medycznych w Polsce, z zaniepokojeniem odnoszę się do artykułu opublikowanego na łamach „Rzeczpospolitej” na temat deficytu Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ). Sytuacja finansowa systemu ochrony zdrowia, z prognozowanym brakiem nawet 20 mld zł w 2025 roku, wymaga pilnych, technicznych i legislacyjnych interwencji, aby uniknąć dalszego pogorszenia funkcjonowania szpitali.
ENEWSROOM.PL
2025-10-07
Kontrolerzy ruchu lotniczego – unikalna pozycja i wyzwania w branży lotniczej
– Co istotne, kontrolerzy doskonale zdają sobie sprawę ze swojej unikalnej sytuacji prawnej i zawodowej. Licencja, którą uzyskują, choć jest unijna, nie pozwala na swobodną pracę w innych krajach bez odpowiednich, lokalnych uprawnień – powiedział serwisowi eNewsroom.pl Janusz Janiszewski, ekspert lotniczy, Forum Ekspertów Ad Rem. – Brak takiej możliwości sprawia, że kontrolerzy są bardziej „zamknięci” w ramach konkretnej przestrzeni lotniskowej czy regionu, co ogranicza ich dostępność na rynku pracy i czyni ich zawód jeszcze bardziej unikalnym. Ta unikalność daje kontrolerom wyraźną siłę negocjacyjną i znaczącą pozycję w kontekście protestów. Wiedzą, że nie są tak łatwo zastępowalni, jak np. personel naziemny czy piloci, którzy mogą podejmować pracę w różnych krajach lub u różnych pracodawców. Dzięki temu ich strajki są rzadkie, a ich potencjalny wpływ na ruch lotniczy – olbrzymi. Kontrolerzy są świadomi, że ich działania mogą sparaliżować europejski ruch lotniczy, a tym samym wywołać poważne straty ekonomiczne. Warto podkreślić, że mimo wysokich zarobków i prestiżu – zawód kontrolera to również ogromne wyzwania związane z presją i stresem. Podsumowując, kontrolerzy ruchu lotniczego to profesjonaliści o unikalnej pozycji na rynku pracy, której nie mogą łatwo zastąpić. Ta specyficzna sytuacja stanowi zarówno gwarancję ich bezpieczeństwa zatrudnienia, jak i poważną przeszkodę dla organizacji strajków – które mogłyby wywołać katastrofalne skutki dla branży lotniczej w Europie. Ich rola jest równie kluczowa jak bezpieczeństwo i płynność operacji, a ich lojalność i umiejętności są nie do przecenienia w kontekście funkcjonowania globalnego rynku lotniczego – podkreśla Janusz Janiszewski.
PXMANAGER.PL
2025-10-07
Michał Dybowski: System ma uwolnić człowieka do bycia z powrotem człowiekiem
„Nie chodzi o to, by technologia zastąpiła lekarza — tylko by oddała mu czas na człowieka” — podkreśla Michał Dybowski, prezes Healthcare Poland Foundation, dyrektor ds. zrównoważonego rozwoju Polskiej Federacji Szpitali. W rozmowie z Urszulą Łaskawiec wyjaśnia, dlaczego największą barierą we wdrażaniu koncepcji Zielonych Szpitali nie są kwestie środowiskowe, lecz społeczne i zarządcze. Mówi o tym, jak mądrze użyta technologia może przywrócić empatię, równowagę między życiem a pracą oraz poczucie sensu zawodowego. Czy „second brain” stanie się brakującym elementem między pacjentem, personelem a systemem?
PULSHR.PL
2025-10-06
Strażników uczciwości jak na lekarstwo. Informują głównie o problemach w finansach publicznych
Jak informuje Rzecznik Praw Obywatelskich, liczba spraw w III kwartale 2025 roku jest potwierdzeniem, że rośnie świadomość potrzeby ochrony sygnalistów, czyli osób, które zgłaszają naruszenia prawa i ujawniają nieprawidłowości. Jednak, jak informowaliśmy w PulsHR.pl, liczba spraw zgłaszanych do RPO wciąż jest niska. - Biorąc pod uwagę zakres działalności RPO, wskazana liczba zgłoszeń nie jest duża. Co więcej, tylko mniejsza część skarga została zakwalifikowana jako spełniająca wymogi ustawowe (przewidziane dla zgłoszeń wewnętrznych) - zwracał uwagę adwokat Piotr Bocianowski z Forum Ekspertów Ad Rem.
ENEWSROOM.PL
2025-10-03
System ocen lekarzy – kiedy w Polsce?
Systemy ocen funkcjonują już w wielu krajach i są standardem w zawodach wysokiego ryzyka. Dzięki nim lekarz nie tylko udowadnia swoją kompetencję, lecz także otrzymuje wsparcie w bieżącym doskonaleniu. Rewalidacja powinna być przeprowadzana w przejrzystych, uczciwych procedurach – proporcjonalnych do specjalności i poziomu aktywności zawodowej. Lekarz apeluje, by środowisko podjęło inicjatywę i zaproponowało wspólnie model odnawiania prawa wykonywania zawodu. To zwiększy zaufanie społeczne, poprawi bezpieczeństwo pacjentów i pokaże, że lekarze są gotowi odpowiadać za swoje kompetencje przed pacjentami i profesją. – Wsiadając do autobusu ufamy kierowcy, bo widzimy, że jego uprawnienia są odnawiane i że przechodzi cykliczne szkolenia – powiedział serwisowi eNewsroom.pl dr n. med. Łukasz Rákász, ordynator oddziału neurochirurgii Szpitala Dziecięcego im. prof. dr. med. J. Bogdanowicza. – Dlaczego więc prawo wykonywania zawodu lekarza przyznawane raz na całe życie nie budzi równie oczywistego zaufania? Czy społeczeństwo może być pewne, że każdy lekarz przez całe dekady samodzielnie dba o aktualizację wiedzy i umiejętności bez żadnej zewnętrznej weryfikacji? Uważam, że nadszedł czas na system rewalidacji kompetencji lekarzy. Jako lekarz i neurochirurg apeluję, by środowisko medyczne samo zaproponowało rozwiązania, które zwiększą zaufanie pacjentów i przełożą się na bezpieczeństwo opieki. Rewalidacja nie musi oznaczać administracyjnego karania – może przyjąć formę cyklicznego potwierdzania kwalifikacji przez uczestnictwo w kształceniu ustawicznym (CME), egzaminy praktyczne lub symulacje, ocenę koleżeńską i analizę wyników klinicznych, a także mechanizmy zbierania opinii pacjentów – proponuje dr n. med. Łukasz Rákász.
CEO.COM.PL
2025-10-03
System ocen lekarzy w Polsce – czas na rewalidację kompetencji?
– Wsiadając do autobusu ufamy kierowcy, bo widzimy, że jego uprawnienia są odnawiane i że przechodzi cykliczne szkolenia – powiedział serwisowi eNewsroom.pl dr n. med. Łukasz Rákász, ordynator oddziału neurochirurgii Szpitala Dziecięcego im. prof. dr. med. J. Bogdanowicza. – Dlaczego więc prawo wykonywania zawodu lekarza przyznawane raz na całe życie nie budzi równie oczywistego zaufania? Czy społeczeństwo może być pewne, że każdy lekarz przez całe dekady samodzielnie dba o aktualizację wiedzy i umiejętności bez żadnej zewnętrznej weryfikacji? Uważam, że nadszedł czas na system rewalidacji kompetencji lekarzy. Jako lekarz i neurochirurg apeluję, by środowisko medyczne samo zaproponowało rozwiązania, które zwiększą zaufanie pacjentów i przełożą się na bezpieczeństwo opieki. Rewalidacja nie musi oznaczać administracyjnego karania – może przyjąć formę cyklicznego potwierdzania kwalifikacji przez uczestnictwo w kształceniu ustawicznym (CME), egzaminy praktyczne lub symulacje, ocenę koleżeńską i analizę wyników klinicznych, a także mechanizmy zbierania opinii pacjentów – proponuje dr n. med. Łukasz Rákász.
CEO.COM.PL
2025-10-02
PFSz i Healthcare Poland: 21 mld zł z KPO można przeznaczyć na piaskownice regulacyjne i rozwój AI
Polska Federacja Szpitali (PFSz) oraz Healthcare Poland w ramach Forum Ekspertów Ad Rem wskazują, że można znaleźć efektywne przeznaczenie dla środków z KPO i nie ma konieczności rezygnowania z aż 21 mld zł pożyczek. Można je wykorzystać na postawienie infrastruktury dla Piaskownic Regulacyjnych oraz piaskownic operacyjnych pod Ministerstwem Zdrowia i Ministerstwem Rozwoju, które nie tylko wesprą obszary AI, ale również rozwoju gospodarczego i innowacji. Projekt POLIVERSUM, oparty na planie stworzonym przez Michała Dybowskiego, Roberta Kroplewskiego oraz Ewelinę Bogiel pozwala na realizację tego planu, który został przedstawiony w Ministerstwie Zdrowia. – Zależy nam na odwróceniu tej decyzji i zatrzymaniu jej w tym sensie, że nie należy tych pieniędzy oddawać, a wykorzystać na postawienie infrastruktury dla Piaskownic Regulacyjnych oraz piaskownic operacyjnych pod Ministerstwem Zdrowia i Ministerstwem Rozwoju, które nie tylko wesprą obszary AI, ale również rozwoju gospodarczego i innowacji – podkreślił Michał Piotr Dybowski, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa i Zrównoważonego Rozwoju Polskiej Federacji Szpitali, Prezes Healthcare Poland, Forum Ekspertów Ad Rem.
GAZETAPRAWNA.PL
2025-09-29
Szpitale chcą zawieszenia ustawy o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia. Lekarze: tylko 55 proc. budżetu idzie na płace
Federacja Szpitali: Czas na stabilizację systemu Inne spojrzenie prezentuje Polska Federacja Szpitali. Michał Dybowski, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa i Zrównoważonego Rozwoju PFSz oraz członek Forum Ekspertów Ad Rem, tłumaczy, że postulowane czasowe zawieszenie waloryzacji nie jest wymierzone w pracowników. REKLAMA – Stanowisko PFSz wynika z troski o stabilność całego systemu ochrony zdrowia. Naszym celem nie jest ograniczanie wynagrodzeń, lecz ochrona pacjentów i zapewnienie ciągłości świadczeń – zaznacza Dybowski. Według PFSz, automatyczny mechanizm waloryzacji płac, oparty na średnim wynagrodzeniu w gospodarce, doprowadził w ostatnich latach do sytuacji, w której koszty pracy rosły szybciej niż finansowanie ze strony NFZ. – Szpitale coraz częściej stawały przed dramatycznym wyborem: albo regulować wynagrodzenia, albo ograniczać leczenie pacjentów – tłumaczy ekspert.
ZDROWIEGO.PL
2025-09-26
Medycy nie otrzymają corocznej podwyżki? Albo wynagrodzenia, albo leczenie
